Pendolino

i

Autor: materiały prasowe

PKP coraz nowocześniejsze i z zyskiem

2015-07-16 17:59

Kto ostatnio podróżował pociągiem PKP Intercity, ten wie, jak bardzo nasz narodowy przewoźnik się zmienił. Pociągi są wygodne, czyste, punktualne, a obsługa miła. Ta zmiana opłaciła się nie tylko pasażerom, ale i spółce, która zarabia coraz lepiej.

Nie wszystkie pociągi to PKP – takie zdanie słyszymy w reklamie telewizyjnej. Dlatego też nie wszędzie na torach kolejowych widać zmianę.

Coraz więcej pasażerów

PKP Intercity zaczęła się zmieniać trzy lata temu. Przewoźnik postawił na modernizację infrastruktury i taboru oraz na poprawienie jakości usługi, czyli czystość, punktualność, skrócenie czasu przejazdu i niższe ceny. Ta strategia wreszcie przyniosła efekty. W pierwszym półroczu tego roku spółka przewiozła o 16,5 proc. więcej pasażerów, niż w pierwszych sześciu miesiącach ubiegłego roku! To oznacza, że od stycznia do czerwca pociągami jechało aż 13,5 mln pasażerów. PKP Intercity szacuje, że do końca roku ta liczba wzrośnie do 30 mln!

Największy wzrost liczby pasażerów odnotowano na liniach ekspresowych, także tych obsługiwanych przez pociągi Pendolino – to aż 62 proc. więcej niż w ub. roku. Zysk z samych biletów z Pendolino już w czerwcu przekroczył 7 mln zł. Więcej pasażerów jest też w klasie ekonomicznej, czyli pociągach Intercity i TLK.

Im wcześniej, tym taniej

Na pewno przyczyniła się do tego nowa oferta cenowa – jest m.in. specjalna zniżka dla studentów, seniorów, rodzin, Happy Hour. Im bilet kupujemy wcześniej, tym jest taniej.

- Student może jechać Pendolino już za 24 zł, a całą rodzinę przewieziemy nad morze nawet za 150 zł. Jesteśmy coraz bardziej konkurencyjni w stosunku do transportu drogowego. Nie stoimy też w korkach – mówi Jacek Leonkiewicz, prezes zarządu PKP Intercity.
Teraz zmiany ruszą w klasie ekonomicznej – będą nowe pociągi i lepsza jakość. PKP wyda na to blisko 6 mld zł.

Bilety kolejowe można kupić w kasach, przez Internet, w biletomatach, biurach podróży i za pomocą aplikacji mobilnych. Jednak sprzedaż internetowa, zwłaszcza po ostatniej awarii, spędza sen z powiek szefom PKP Intercity.

- Bardzo przepraszamy pasażerów za kłopoty. Powiedzmy sobie wprost: nasz system jest przedpotopowy. Stale go modernizujemy, a teraz przenosimy na nową platformę sprzętową, by awarie zdarzały się rzadziej i byśmy mogli szybciej na nie reagować. Jednocześnie pracujemy nad nowym systemem, ale na niego musimy jeszcze trochę poczekać – mówi Piotr Ciżkowicz, przewodniczący Rady Nadzorczej PKP Intercity.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki