Problem dotyczy w dodatku pociągów kursujących między dużymi miastami - Warszawą a Białymstokiem czy Lublinem a Bydgoszczą. Zmiany planowane są już od 1 marca. O co chodzi w tej kasacji? PKP szuka w ten sposób... wagonów mających posłużyć do wydłużenia innych pociągów.
Patrz też: PKP szykuje się do wyjazdów i powrotów z ferii: Nowe składy, więcej pociągów
Przedstawiciele kolei tłumaczą, że postarają się zachować dotychczasowe połączenia w godzinach szczytu i nie uszczuplić obsługujących je składów, a brakujących wagonów szukają na tych trasach, gdzie kursów jest najwięcej. Skrócone mają być też pociągi jeżdżące w godzinach 12-15. PKP obiecuje, że zmiany w rozkładzie poznamy już w lutym.