Kolejność na listach wyborczych nie powinna wpłynąć na wynik wyborów, ale ma znaczenie psychologiczne. Tym razem przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej mogą się chwalić, że są pierwsi na listach wyborczych, bo są najlepszą partią w ogóle.
Losowanie polegało na wyciągnięciu z dwóch szklanych i przezroczystych kul karteczek z numerkiem na liście i nazwą komitetu wyborczego. Następnie obie kartki połączono.
W losowaniu brały komitety, które wystawiły swych kandydatów w co najmniej połowie okręgów wyborczych. Mniejsze komitety otrzymają numery wylosowane przez komisarzy wyborczych z poszczególnych województw.
Przeczytaj koniecznie: Wybory samorządowe 2010 w Warszawie: O stołek powalczą Gronkiewicz-Waltz, Olejniczak i Bielecki
PKW: SLD "jedynką" na listach wyborczych. PO na czwartym miejscu, PiS tuż obok - na piątym
Państwowa Komisja Wyborcza ustaliła jednolitą kolejność komitetów wyborczych na listach w wyborach samorządowych. W wyniku losowania, na kartach do głosowania 1. miejsce zajmą kandydaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej, następnie PSL i Polskiej Partii Pracy. Ludzie PO znajdą się na czwartym miejscu, za nimi kandydaci Prawa i Sprawiedliwości.