- Mam nadzieję, że się dostanę. Jestem dobrej myśli. W sejmiku chciałabym się zająć m.in. rozwojem naszego regionu oraz większą współpracą nauki z biznesem, dzięki czemu będą mogły powstawać nowe miejsca pracy - mówi nam pani Kinga. Ukończyła politologię na Uniwersytecie Warszawskim, a teraz robi z niej doktorat. Oprócz tego studiuje jeszcze prawo.
Odkąd miała pięć lat, jej konikiem są szachy, więc pewnie świetnie będzie też ogrywała w przyszłości politycznych rywali. Kinga Gajewska może się też pochwalić tytułem II wicemistrzyni Polski w motocrossie. W tym roku została też powołana do kadry narodowej w tej dyscyplinie. Jej ulubionymi zajęciami są m.in. zapasy, pływanie, gra w tysiąca i oczywiście polityka. Jako mieszkanka Błonia jest organizatorem balów charytatywnych, finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i festiwali tanecznych dla osób niepełnosprawnych w swojej gminie.
Zobacz też: Ewa Kopacz będzie truchtać po parkiecie specjalnie przystosowanym do jej SZPILEK!
Śliczna kandydatka Platformy w wyborach do sejmiku nie ukrywa jednak, że jej głównym celem jest bycie posłem. - Jeśli się dostanę do sejmiku i przez rok będę sobie dobrze radzić, to bardzo chciałabym wystartować w wyborach do Sejmu. Trzeba stawiać na młodych, ambitnych ludzi! - dodaje na koniec.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail