Platforma traci poparcie po morderstwie w łódzkim biurze PiS

2010-10-25 9:25

Tragedia w Łodzi może wpłynąć na wyniki listopadowych wyborów samorządowych. Już w pierwszym sondażu od wtorkowego ataku na biuro PiS spada poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, wyborcy PO mają dosyć polityki pełnej dramatów i awantur.

W przeprowadzonym dla Polskiego Radia sondażu Homo Homini PO to ciągle lider - 35 proc. Jednak poparcie dla tej partii spadło przez miesiąc aż o 6 pkt proc. Mniejszy spadek bo tylko o 2 pkt odnotował PiS - 25,4 proc. Sojusz Lewicy Demokratycznej niezmiennie może liczyć na 16,4 proc. Aż 8,5 proc. badanych stawia na Polskie Stronnictwo Ludowe.

Patrz też: Premier Donald Tusk i prezydent Bronisław Komorowski w Łodzi przy siedzibie PiS

Zdaniem prezesa Homo Homini Marcina Dumy tragiczne wydarzenia w Łodzi i ciągłe awantury zniechęcają wielu wyborców nie tyle do PO, co do polityki w ogóle. - PiS, SLD czy PSL mają stały elektorat poparcia. Wśród wyborców Platformy mogą pojawić się tacy, którzy na tragedię w Łodzi zareagowali: "mam dość tej polityki" - ocenia ekspert.

Socjolog prof. Kazimierz Kik zwraca uwagę, że obok sporego spadku poparcia dla PO mamy też mały spadek PiS. - Obie te duże partie będą tracić na każdym większym kryzysie w polityce - ocenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają