Jutro sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zajmie się budżetem Kancalerii Prezydenta na przyszły rok. Dotychczasowy zwyczaj był taki, że Komisja zawsze pozytywnie opiniowała budżet prezydencki, a ewentualnych cięć dokonywano dopiero w Komisji Finansów. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", Platforma ma zamiar zerwać z tą tradycją. Zdaniem gazety, jest prawie pewne, że po raz pierwszy od 1989 roku budżet prezydenta zostanie oceniony negatywnie.
Jerzy Budnik z PO w rozmowie z dziennikiem, nie ukrywa, że to efekt wyjazdu Lecha Kaczyńskiego na szczyt UE wbrew rządowi. Dodał też, że wydatki prezydenta z roku na rok rosną.
W 2006 roku Kancelaria Prezydenta wydała 138 mln zł, w 2007 - ponad 157 mln. W tym roku prezydencki budżet wynosi 160 mln zł, a na przyszły Kancelaria domaga się 189 mln zł.