Bartosz Arłukowicz (42 l.) kipiał z oburzenia, że prezes PiS chce złożyć wniosek o odwołanie ministra zdrowia. Poszło o to, że minister po raz kolejny stwierdził, iż jego resort pracuje nad dodatkowymi ubezpieczeniami, a stosowny projekt ustawy ma być gotowy na początku przyszłego roku. To było nie w smak Kaczyńskiemu. Minister nie zdradził szczegółów, nie powiedział, kiedy projekt trafi do Sejmu. O co więc chodzi?
Zobaqcz też: Bolesław Piecha: Arłukowicza ocaliła bezbarwność