Po kopniakach w krocze stracił jądro

2009-04-08 4:00

Śląskie. Włos się jeży na głowie. 17-latka z Katowic napadła bezbronnego 11-letniego chłopca tylko dlatego, bo jego kolega jej dokuczał.

Brutalna dziewucha zaczęła okładać swą ofiarę pięściami, a gdy ta upadła na ziemię, zaczęła kopać ją niczym worek treningowy. Obrażenia były tak poważne, że lekarze musieli chłopcu amputować jądro. Klaudia M.-H. jest dobrze znana policji. Za rozboje stawała przed sądem rodzinnym. Teraz za pobicie odpowie jak dorosła. Grozi jej 10 lat odsiadki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki