Jak dowiedziało się radio RMF FM, Platforma zaczęła niespodziewanie forsować zmiany w przepisach, które nijak mają się do założeń rządowych. Politycy PO chcą, żeby wykup mieszkań lokatorskich za symboliczne kwoty był możliwy również w nowym roku. Tymczasem rządowe plany mówiły o urynkowieniu cen wykupu. To oznaczało, że po 1 stycznia 2010 roku wykup mieszkania od spółdzielni kosztowałby nie kilka czy kilkadziesiąt złotych, a setki tysięcy.
Co więcej, klub Platformy zamierza pójść jeszcze dalej. Chce uniemożliwić wprowadzenie dopłat do wykupu mieszkań. W praktyce oznacza to, że zarządy spółdzielni nie będą mogły doliczać sobie "opłat manipulacyjnych", co ostatnio było bardzo popularną praktyką.
Czy forsowane przez klub PO zmiany mają szansę wejść w życie? Wszystko wskazuje na to, że ten "zamach na rządowe plany" może się udać. Jedyną przeszkodą wydaje się czas, bo posłowie musieliby zdążyć z ustawą do końca roku. PO zapowiada więc pełną mobilizację - wszystko ma być gotowe przed czwartkiem, wtedy ma odbyć się głosowanie.
PO nie rezygnuje z mieszkań za złotówkę
Kolejny konflikt Donald Tusk - Grzegorz Schetyna wisi w powietrzu. Tym razem "kością niezgody" stał się wykup mieszkań za symboliczną złotówkę. Politycy PO chcą pogrzebać rządowe plany, żeby lokatorzy płacili za swoje lokale rynkowe ceny.