Kiedy mundurowi zatrzymali mercedesa do kontroli, poczuli od kierowcy woń wyskokowego napoju. Po badaniu okazało się, że 43-latek jest pijany w sztok. Miał w organizmie aż 3,8 promila alkoholu. Ale w obawie przed wysokim mandatem i utratą prawa jazdy chciał przekupić policjantów.
Zaoferował im 2 tys. zł łapówki. Ci nie poszli mu na rękę. Teraz mężczyzna poniesie jeszcze większą karę. Stanie przed sądem. Za jazdę po pijanemu i usiłowanie przekupstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.