Teoretycznie szanse na powodzenie dyplomatycznej misji Chlebowskiego są niewielkie. Dlaczego? Ponieważ projekt nowej ustawy medialnej autorstwa PO budzi kontrowersje nie tylko wśród posłów PiS. Przeciwko niektórym zapisom są również konstytucjonaliści i to może stać się przysłowiowym gwoździem do trumny.
Jedyną szansą na porozumienie może być chęć pozbycia się wspólnego wroga. W tym przypadku jest nim Piotr Farfał, który od momentu zawieszenia Andrzeja Urbańskiego sprawuje władzę w TVP.
PO zdaje się zauważać tę niewielką szansę i choć na razie na kompromis iść nie chce, to czyni pierwsze kroki, żeby przyspieszyć wyprowadzkę obecnego zarządu z Woronicza.
- Sytuacja w mediach jest naprawdę dramatyczna i wydaje się, że pan prezydent powinien pochylić się i przyjąć argumenty, które zawarliśmy w tej ustawie - przekonywał Zbigniew Chlebowski w "Sygnałach Dnia".
Co dalej jeśli prezydent odprawi przewodniczącego klubu PO z kwitkiem? Ustawa medialna trafi prawdopodobnie do Trybunału Konstytucyjnego. Tam może przepaść, ponieważ wątpliwości budzi zapis o likwidacji abonamentu i finansowaniu mediów z budżetu. Jeśli tak się stanie, prace nad nowymi przepisami wrócą do Sejmu, a to oznacza nawet kilka miesięcy zwłoki.
PO szuka sposobu na Farfała
2009-06-17
13:17
Co dalej z nową ustawą medialną? PO chce jak najszybciej pozbyć się z TVP znienawidzonego przez największe siły polityczne Piotra Farfała i zamierza wysłać do Pałacu Prezydenckiego posłańca. Misji podjął się Zbigniew Chlebowski.