Nad wszystkim będzie czuwał specjalny pełnomocnik w sztabie wyborczym: Michał Jaros, poseł z Wrocławia - pisze serwis tvp.info. Politycy Platformy nie kryją, że w tej dziedzinie wzorem do naśladowania stał się dla nich sztab wyborczy Baracka Obamy.
- Nasi politycy nie doceniają potęgi internetu, my tak - tłumaczy senator Tomasz Misiak, szef sztabu wyborczego Platformy. - Wystarczy spojrzeć na ostatnią kampanię w Stanach Zjednoczonych i zaobserwować, jak Barack Obama zbudował swój internetowy wizerunek - podkreśla.
Ofensywa ma się rozpocząć już pod koniec kwietnia, a jej szczegóły są trzymane w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że internauci będą mogli zadać pytanie swojemu kandydatowi na europosła. Każdy kandydat będzie miał również swój kanał na YouTube.