Do całego zdarzenia doszło 24 października. Początkowo nie było wiadomo, dlaczego Tomasz R. konkubent matki chłopca rzucił się z pięścami na 3-latka. Dopiero później mężcyzna przyznał, że pobił dziecko, ponieważ Filipek miał zaatakować swoją 1,5-letnią siostrę. Mężczyzna trafił już do aresztu. Usłyszał zarzut ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Pobity Filipek przebywa obecnie pod opieką matki, lekarze, którzy się nim opiekowali, zdecydowali się wypisać go do domu. Wcześniej lekarze wycięli chłopcu część jelita. Zaraz po trafieniu do szpitala, chłopiec miał uskarżać się na bóle brzucha i na częste wymioty. I to właśnie medycy ze szpitala zdecydowali się powiadomić policję. - Następnego dnia zatrzymaliśmy Tomasza R., partnera Magdaleny K. Chłopiec został przez niego pobity przed weekendem i częściowo się do tego przyznał. Matka twierdzi, że nie była świadkiem takiego zdarzenia - powiedział Tomasz Bobrek z bytomskiej policji.
W ostanim czasie do pobicia dziecka doszło również w Bydgoszczy. Tam ojciec pobił swoją 4-miesięczną córeczkę. Szczegóły znajdziesz tutaj:
Zobacz: 4-miesięczna Oliwka w CIĘŻKIM STANIE. Ojciec dziewczynki z zarzutami [NOWE FAKTY]