We wrześniu 43-letni Jacek K. zatrudnił się w firmie transportowej z Katowic na stanowisku kierowcy. Do jego zadań należał transport towarów pomiędzy firmami posiadającymi siedziby w różnych państwach Unii Europejskiej.
Po upływie pewnego czasu właścicielka firmy transportowej, 35-letnia Anita N. zaczęła zgłaszać zastrzeżenia dotyczące wykonywania przez Jacka K. obowiązków służbowych oraz przestrzegania przez niego dyscypliny pracy. 30 października przyjechała do Częstochowy w towarzystwie swojego znajomego Patryka Zielińskiego, aby odebrać Jackowi K. samochód służbowy. Rankiem obydwoje wtargnęli do mieszkania, zajmowanego kierowcę i jego 77-letnią matkę.
Zażądali wydania kluczyków oraz dokumentów auta. Patryk Zieliński zaczął bić Jacka K. po głowie i całym ciele, gdy ten upadł, kopał go nogami po brzuchu. Spowodowało to u Jacka K. ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Zobacz też: Przemysław Wipler: Policja gazowała mnie w radiowozie! [WIDEO]
Policjanci szybko ustalili, iż Anita N. zleciła swojemu 46-letniemu znajomemu pobicie pracownika. Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec Anity N. tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. A Patryk Zieliński zamieszkały w Katowicach ul. Plac Rostka 2a/2 wciąż ukrywa się przed organami ścigania.
W związku z tym Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ w Częstochowie wydała za nim list gończy. Śledczy proszą o kontakt wszystkie osoby, które znają miejsce pobytu Patryka Zielińskiego pod tel. 0-34 369-1410 lub 997.