Pochowali Kamilę w sukni ślubnej [GALERIA]

2018-02-13 4:08

Miała ją założyć na ślub. Niestety, wymarzoną białą suknię z welonem Kamila K. (+24 l.) miała na sobie w trumnie. Na jej pogrzeb tłumnie przybyli mieszkańcy Lubania (woj. dolnośląskie). Chcieli pożegnać piękną i mądrą dziewczynę, której życie przerwał były partner Artur K. (33 l.).

Około 200 osób pożegnało wczoraj Kamilę K. Na pogrzeb w Lubaniu oprócz najbliższej rodziny przyszło też wielu mieszkańców miasta. - Wciąż jesteśmy w szoku - mówi Tadeusz Marciniak, jeden z żałobników. - Taka młoda dziewczyna. Nie zdążyła spełnić swoich marzeń o romantycznym ślubie - mówił wzruszony mężczyzna. O tym, że Kamila marzyła o sukni panny młodej i że w niej została pochowana, mówił też ksiądz prowadzący uroczystość.

Gdy Kamila opowiadała najbliższym o swoich ślubnych planach, była związana ze swoim przyszłym oprawcą. Artur K. na pozór wydawał się dobrym człowiekiem. Tak zapamiętali go sąsiedzi z jego rodzinnego Kościelnika. Co prawda, jak nam mówili, lubił sobie wypić, ale to wszystko. Artur pracował na budowach w Niemczech, a kiedy wrócił do kraju, związał się z Kamilą. Piękna młoda wykształcona dziewczyna przez pewien czas widziała w nim partnera na całe życie. Do Lubania przyjechała z Wrocławia, gdzie skończyła studia. Chciała nadal się rozwijać. Pragnęła być szczęśliwa, spełniać swoje marzenia.

Ale jej związkiem z Arturem zaczęły targać burze. Przestała akceptować to, że partner coraz częściej zagląda do kieliszka. W końcu się z nim rozstała. Nie zamierzała dać mu kolejnej szansy. Artur K. nie chciał się z tym pogodzić.

W piątek wieczorem, 6 lutego, mężczyzna przyszedł do mieszkania Kamili. Tam obezwładnił dziewczynę, związał taśmą malarską, zgwałcił i udusił poduszką. Później jak gdyby nigdy nic wrócił do domu. W chwili gdy zatrzymywała go policja, pił piwo z kolegami.

Teraz grozi mu dożywotnie więzienie. - To i tak zdecydowanie za mało za to, co zrobił Kamilce - mówią mieszkańcy Lubania.

ZOBACZ TAKŻE: Zabójstwo Alicji z Rybnika. Ktoś włamał się na jej konto i terroryzuje miasto

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają