Pochwali ją dwa razy, bo ksiądz pomylił groby!

2013-08-07 11:43

Proboszcz parafii w Opalenicy odprawił pogrzeb, ale jak się okazało zmarłą pochowano w złym miejscu, które opłacała inna osoba. W związku z tym ksiądz postanowił odkopać trumnę i następnego dnia dokonać pochówku w innym miejscu.

Kilka dni temu w Opalenicy odbył się pogrzeb kobiety, którą pochowano w miejscu zarezerwowanym już przez inną osobę. W związku z błędem, proboszcz postanowił, że trumna zostanie odkopana i następnego dnia umieści się ją kikladziesiąt metrów dalej. Tak też zrobiono, jednak pomiędzy dwoma pogrzebami trumna z ciałem całą noc przeleżała w kaplicy.

>>> Kościół chroni nas przed alkoholizmem

Mieszkańcy Opalenicy są oburzeni, a całą sprawą zainteresowała się również prokuratura.

- Mamy tutaj do czynienia z wydobyciem zwłok w celu przeniesienia ich w inne miejsce, złożenia w innym grobie. Takie zachowanie jest niczym innym, jak ekshumacją – przyznała w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Całego zdarzenia nie chce komentować ani proboszcz, ani rodzina. Nie wypowiada się również cmentarny grabarz. Jak się okazało, nie była to pierwsza wpadka tego księdza. Zimą 2012 roku pogrzeb zmarłego mężczyzny trwał aż 7 godzin. Dlaczego tak długo? Proboszcz kazał wykopać grób, ale zanim umieszczono w nim trumnę, okazało się, że to miejsce jest już wykupione. Grabarz rozpoczął wtedy kopanie nowej kwatery, ale z powodu mrozu, zalegającego śniegu i zmarzniętej ziemi, trwało to znacznie dłużej niż zwykle.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają