Pociąg zaplątał się w trakcję

2008-09-23 4:00

Ponad sześć godzin opóźnienia miał wczoraj pociąg z Zakopanego do Gdyni, który utknął między Porajem a Myszkowem. Pantograf lokomotywy wplątał się w obniżoną sieć trakcyjną, bo złodzieje ukradli napinające ją obciążniki.

Z powodu działalności złomiarzy opóźnionych było również wiele innych pociągów. Dopiero po kilku godzinach udało się przywrócić ruch na jednym torze. Do popołudnia trwało usunięcie uszkodzeń na drugim torowisku.

- Tą trasą każdej doby przejeżdża około stu pociągów, połowa z nich to pociągi pasażerskie - wylicza Ewa Połonka z Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie.

Część składów była kierowana przez inne miasta, w niektórych miejscach dla podróżnych zorganizowano zastępczą komunikację autobusową. Przedstawiciele kolei przyznają, że trasa w okolicach Poraja i Myszkowa jest często odwiedzana przez złodziei. Widać, że na bezmyślnych rabusiów ciągle nie ma skutecznego sposobu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki