Z powodu działalności złomiarzy opóźnionych było również wiele innych pociągów. Dopiero po kilku godzinach udało się przywrócić ruch na jednym torze. Do popołudnia trwało usunięcie uszkodzeń na drugim torowisku.
- Tą trasą każdej doby przejeżdża około stu pociągów, połowa z nich to pociągi pasażerskie - wylicza Ewa Połonka z Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie.
Część składów była kierowana przez inne miasta, w niektórych miejscach dla podróżnych zorganizowano zastępczą komunikację autobusową. Przedstawiciele kolei przyznają, że trasa w okolicach Poraja i Myszkowa jest często odwiedzana przez złodziei. Widać, że na bezmyślnych rabusiów ciągle nie ma skutecznego sposobu.