Do wypadku doszło przy ul Siedleckiej. Helena J. (+82 l.), mieszkanka Kotunia, chciała przejechać swoim volkswagenem golfem przez przejazd kolejowy, kiedy szlaban po obu stronach był już zamknięty. Minęła busa stojącego przed nią, wjechała na tory. Wtedy w samochód uderzył rozpędzony pociąg relacji Chełm-Bydgoszcz Główna. Pchał przed sobą auto ponad 500 m. Przybyli na miejsce strażacy mieli trudności, by dostać się do kobiety zakleszczonej w zmiażdżonym wraku. Do wypadku wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, jednak odleciał z nie zabierając nikogo, ponieważ okazało się, że emerytka poniosła śmierć na miejscu.
Helena J. zignorowała zamknięty szlaban, bo zapewne spieszyła na spotkanie seniorów, które odbywało się w Kotuniu po drugiej stronie torów. Okoliczności wypadku bada policja. – Będziemy sprawdzać monitoring na przejeździe i przesłuchiwać świadków, by ustalić jak doszło do tego tragicznego zdarzenia – mówi kom. Agnieszka Świerczewska z KMP w Siedlcach.