Jak informował „Dziennik” po wybuchu afery hazardowej polskie sądy są zalewane pozwami przez właścicieli firm, którym nielegalnie zabrano automaty do gier hazardowych. A te wydają wyroki. Niestety nie są one korzystne dla skarbu państwa. "Urzędnicy kontroli skarbowej nie posiadają kompetencji do badania automatów do gry od strony technicznej" - uznał sąd w Zwoleniu i nakazał zwrot maszyn.
Patrz też: Jest raport ws afery hazardowej. Drzewiecki głównym winnym?
- Skoro Jacek Kapica w jednym z wywiadów twierdził, że jeden automat przynosi właścicielowi 4 tys. zł zysku dziennie, to trzymajmy się tej kwoty – twierdzi Stanisław Matuszewski, prezes Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych.
Oznacza to, że budżet państwa może wydać na odszkodowania nawet 460 mln zł!