Dziewczyna uratowała zwierzaka i zawiozła go do Nadleśnictwa Krynki we wsi Poczopek. Tam, odkarmiony przez leśników, otrzymał wielką życiową szansę. Trafił do parku dzikich zwierząt w Kadzidłowie (woj. warmińsko-mazurskie) i został... reproduktorem.
Na jego barkach spocznie teraz ciężar odnowienia gatunku rysia w Polsce. Najgorętsze kociaki już na niego czekają!
Niespełna dwumiesięczny ryś odłączył się od matki i samotnie wypuścił nad rzekę Słoję przepływającą przez wieś Talkowszczyzna (woj. podlaskie).
Chciał z bliska popatrzeć na bobry, które w tym miejscu zbudowały żeremie. Wyprawy tej omal nie przypłacił życiem.
Wpadł do wody i nie potrafił o własnych siłach wydostać się z pułapki. Na szczęście jego rozpaczliwe miauczenie usłyszała Karolina Klimczuk (21 l.).
- Myślałam, że to zwykły kot. Dopiero potem zauważyłam, że ma inny ogon i pędzelki na uszach - opowiada 21-latka.