Tydzień temu południe Polski zmagało się z rekordowymi upałami, teraz tonie w strugach deszczu. Tonie również dosłownie bo co raz więcej rzek zaczyna wylewać się z koryt.
Lokalne służby przekazały komunikat z ostrzeżeniem dla całego Podhala. Stan alarmowy został przekroczony już na pięciu na rzekach. Najgorzej jest w rejonie Nowego Targu, gdzie Czarny Dunajec przekracza wartość alarmową o 94 centymetry. Wody przybywa cały czas też w rzece Wielki Rogoźnik w Ludźmierzu – w tej chwili stan alarmowy jest już przekroczony o 68 cm.
Na wielu małych rzekach przekroczone są już stany ostrzegawcze – chociażby na rzece Cicha Woda w samym Zakopanem.
Zalane piwnice, garaże i tunele
Przez ulewy wiele pracy mają strażacy, którzy co chwile wzywani są do akcji. Wypompowują wodę z piwnic i garaży, udrażniają przepusty, a w miejscach gdzie rzeki grożą wylaniem układają worki z piaskiem. W sumie nawet kilkadziesiąt interwencji podczas jednej zmiany.
Przestanie padać już w nocy
Na szczęście synoptycy mają dobre wiadomości dla Podhala. Deszcz przestanie padać już wieczorem, a w czwartek będzie już sucho. Kolejne dni przyniosą jeszcze lepszą pogodę w weekend w górach znów powieje latem – temperatura sięgnie nawet 27 stopni.