Sprawdzian kandydatów na czworonożnych "policjantów" nie był łatwy. Psy musiały się wykazać karnością, umiejętnością aportowania. Sprawdzana była ich reakcja na strzały, umiejętność obrony przed atakiem.
Wszystkie testy przeszedł pomyślnie jedynie Cezar, przywieziony na egzamin przez hodowcę z okolic Strzyżowa. Czeka go jeszcze badanie weterynaryjne i ostateczny sprawdzian w Zakładzie Kynologii w Sułkowicach. Jeśli go zda, zostanie "policjantem".