Podlaskie: Jechali do pracy, zabiła ich zima

2011-02-22 3:00

Zima nie odpuszcza i pochłania kolejne ofiary. Dwóch kolegów z miejscowości Nurzec Stacja (woj. podlaskie) wybrało się służbowo do Białegostoku. Niestety, nagłe załamanie pogody przerwało ich podróż...

Adam Dmitruk (†39 l.) prowadził firmę zajmującą się pracami leśnymi. Musiał jechać do Białegostoku, aby załatwić kilka spraw. Podobnie jak jego znajomy z tej samej miejscowości, Krzysztof B. (†33 l.).

W podróż wybrali się dostawczym citroenem, który prowadził 39-latek. Mężczyzna był doświadczonym kierowcą, ale nie uchroniło to ich przed wypadkiem. Warunki na drodze zmieniły się w jednej chwili. Zaczął sypać śnieg, jezdnię pokryła warstwa lodu.

Przeczytaj koniecznie: Kurowice: 11-letni Tomek w szkole nadział się na nóż. Winnych nie ma!

W okolicach Zabłudowa, niespełna 20 km do celu wyprawy, samochód mężczyzn nagle zatańczył na drodze, wpadł na jadącą z przeciwka ciężarówkę. Koledzy nie mieli szans w zderzeniu z kolosem - obaj zginęli na miejscu.

- Adam nigdy nie miał nawet stłuczki - rozpacza wdowa Agnieszka Dmitruk (38 l.), która została sama z trójką dzieci. Drugi z mężczyzn osierocił jedno dziecko. Szczegóły wypadku bada policja.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki