36-letnia kobieta urodziła córeczkę 13 lutego w szpitalu w Białej Podlaskiej. Szybko okazało się, że matka jest pod wpływem alkoholu - badanie wykazało, że miała 1,8 promila alkoholu we krwi. Po urodzeniu córeczki, kobieta zostawiła dziecko w szpitalu. Jak opisuje "Słowo Podlasia", kobieta ma ośmioro dzieci. Żadnego z nich nie wychowuje. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura z Radzynia Podlaskiego. - Prowadzimy postępowanie w kierunku art. 160 Kodeksu karnego, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Trwają przesłuchania świadków i analiza dokumentacji - powiedział prokurator Janusz Syczyński.
Kobiecie grozi pięć lat więzienia.