Opatrzność czuwała nad kierowcami, którzy byli świadkami kretyńskich popisów słowackiej ciężarówki. Tylko cudem nie doszło do karambolu. Niebezpieczny rajd kierowcy tira zarejestrowali kamerą policjanci z drogówki.
Podczas wyprzedzania 45-latek był ślepy na znaki drogowego i innych uczestników ruchu. Najpierw Słowak przejeżdżał po namalowanych na jezdni „wyspach”, a to dopiero było początek. Pędząca ciężarówka wciskała się między sznury samochodów nawet jak z przeciwka jechały inne auta. 45-latek zostawiał w tyle wolniejsze pojazdy na skrzyżowaniu i co jakiś czas zjeżdżał na przeciwny pas ruchu.
Zobacz video z rajdu Słowaka tirem >>>
Kiedy o mały włos nie doszło do zderzenia z innym tirem, policjanci dogonili szaleńca i zakończyli ten mrożący krew w żyłach wyścig. 45-latek nawet nie próbował zaprzeczać, że naraził życie innych kierowców. Na nic się zdały tłumaczenia, że śpieszył się do domu. Stróże prawa wlepili mu 1000 zł mandatu. Podziałało. Skruszony Słowak obiecał, że nigdy nie będzie szarżował na drodze.