Wiadomość o włamaniu do jednego z domów dotarła do dyżurnego policji w Mońkach ok. godz. 4.30. Dzwonił funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji w Białymstoku, który we własnym domu przyłapał na gorącym uczynku nocnego włamywacza. Choć złodziej zachowywał się agresywnie i stawiał opór, doświadczony funkcjonariusz nie pozwolił mu na ucieczkę i powiadomił o zdarzeniu swoich kolegów po fachu. Przybyli na miejsce mundurowi szybko ustalili, że 38-letni złodziejaszek wcześniej wypił dla odwagi kilka głębszych i działając tak zwaną metodą „na śpiocha”, licząc, że domownicy już śpią, plądrował ich mieszkanie. W chwili zatrzymania „wydmuchał” 1,3 promila alkoholu. Wkrótce wyszło też na jaw, że może być on sprawcą włamania i kradzieży na sąsiedniej posesji. Już usłyszał zarzuty i wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem.
Podlaskie. Złodziejaszek próbował ograbić dom... funkcjonariusza CBŚP
2019-05-10
13:42
Ale się wpakował! 38-letni złodziej włamał się w środku nocy do jednego z domów w Mońkach (woj. podlaskie) i będąc przekonanym, że domownicy śpią, zaczął plądrować ich szafy i szuflady. Jakież było jego zdziwienie, gdy właścicielem domu okazał się... funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. Dalsze losy pechowego włamywacza nie są trudne do przewidzenia.