Zbliżają się święta i jak zwykle ceny galopują jak oszalałe. Widać to po jajkach - drożeją z dnia na dzień. Na warszawskich bazarach najtańsze i najmniejsze jajko jest już po 65 groszy. Ekonomiści prognozują, że w najbliższych dniach nabiał będzie coraz droższy. Przed świętami jajko mamy kupować już po złotówce. A wszystko przez to, że Unia kazała do lipca przenieść farmerom kury do wygodnych klatek. A to kosztuje.
Za idiotyczne wymysły biurokratów z Brukseli płacimy my, konsumenci. Niestety, nie tylko nabiał idzie w górę. Drożeje wieprzowina. Szynka będzie droższa, bo wciąż wysokie są ceny zboża i paszy. Kosztuje też paliwo. Jak to wszystko przeżyć? Już dziś trzeba oszczędzać na święta. Jutro w "Super Expressie" wielka tabelka cenowa na Wielkanoc.