Wzrost cen tworzyw sztucznych to efekt klęsk żywiołowych, które w Chinach zniszczyły zbiory bawełny. - Producenci tekstyliów zastępują ją teraz sztucznymi włóknami do wyrobu odzieży - tłumaczy Michał Skonieczny, prezes WIP z Aleksandrowa Kujawskiego (producent butelek do napojów z PET, czyli tworzywa sztucznego). - Opakowania drożeją również dlatego, że są wytwarzane z wykorzystaniem ropy naftowej, która teraz jest droga - dodaje Wacław Wasiak, dyrektor Polskiej Izby Opakowań. Większy popyt i spekulacje też podbiły ceny.
Z powodu wzrostu cen tworzyw sztucznych już podrożały butelki, i to o 60 proc.
- Byliśmy zmuszeni podnieść ceny napojów smakowych właśnie z powodu drożejącego plastiku i rosnących cen komponentów - tłumaczy Ilona Woźniak z firmy Żywiec-Zdrój. - Podwyżki w branży mogą sięgnąć nawet 10 procent, wszystko zależy od rentowności firmy - dodaje.
Patrz też: Nie będzie cię stać na czekoladę - szykują się podwyżki cen słodyczy
Co to oznacza dla polskich rodzin? Miesięczne wydatki czteroosobowej rodziny mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt złotych. Bo wprawdzie pojedyncze produkty z powodu wzrostu cen opakowań mocno nie podrożeją, ale są to artykuły, które kupujemy często i w rezultacie mocno obciążają nasze domowe budżety.
Nowe, wyższe ceny dotyczą nie tylko produktów spożywczych. Należy się spodziewać również wyż-szych cen np. kosmetyków, szamponów i środków czystości - słowem wszystkich produktów pa
Marek Zuber, ekonomista Te podwyżki dotkną rodzinne budżety
- To jest kolejna podwyżka, która z pewnością zuboży rodzinne budżety. Ostatnio bardzo podrożała żywność i nośniki energii. Jeśli do tego dojdą, w związku ze wzrostem kosztów opakowań, nawet niewielkie podwyżki, to wszyscy je odczujemy. Zwłaszcza że handlowcy i producenci, żeby nie hamować konsumpcji, i tak już zeszli ze swoich marż, więc wyższe koszty mogą być w całości przerzucone na konsumentów.