Pogodowe piekło. Tak można opisać warunki atmosferyczne, jakie mogą nam towarzyszyć w Polsce w najbliższych dniach. Od wtorku wskazania termometrów zaczną piąć się w górę – coraz wyżej i wyżej. Momentami w cieniu będzie 35 stopni Celsjusza. Temperatura odczuwalna i ta na słońcu będzie znacznie znacznie wyższa. Afrykańskie, ekstremalne upały sprawią też, że powrócą potężne nawałnice – burze z gradem i porywistym wiatrem, do 100 km/h.
Dramatyczne prognozy pogody. Fala upałów w Polsce
Najbliższe dni w Polsce będą bardzo upalne. Termometry mogą pokazywać nawet 35 stopni Celsjusza w cieniu! Do tego potężne burze z gradem, które mogą powodować spore zniszczenia. W wielu regionach będą obowiązywały ostrzeżenia II stopnia o upałach, wydawane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Pomarańczowe alerty oznaczają, że temperatura w cieniu będzie sięgała 30-34 stopni Celsjusza i upał utrzyma się przynajmniej przez dwa dni! To bardzo ciężkie warunki atmosferyczne dla osób starszych, chorych, dzieci, a nawet zwierząt.
Pogoda we wtorek, 6 lipca
Już we wtorek, 6 lipca, temperatury będą coraz wyższe. Prognoza zagrożeń IMGW wskazuje, że na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie może obowiązywać ostrzeżenie II stopnia o upałach, a na Podlasiu – alert ostrzegający o burzach z gradem. We wtorek, 6 lipca, wskazania termometrów przekroczą 30 stopni Celsjusza w cieniu m.in. w Toruniu, Gorzowie Wielkopolskim czy Opolu.
Polecany artykuł:
Pogoda w środę, 7 lipca
W środę, 7 lipca, ostrzeżenia o upałach mogą obowiązywać na przeważającym obszarze kraju. Ekstremalnie upalnie może być na południu, w centrum i w pasie od Bydgoszczy po Białystok. Burze z gradem mogą pojawić się m.in. w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. W środę miast i miejsc, w których wskazania termometrów przekroczą 30 stopni Celsjusza, będzie jeszcze więcej – Warszawa, Białystok, Olsztyn, Łódź, Katowice, Kraków. Im dalej na południe tym jeszcze bardziej upalnie. Na zachodzie kraju może być za to deszczowo i tam będzie chłodniej.
Prognoza pogody. Ekstremalnie gorąca końcówka tygodnia
W czwartek i piątek (8-9 lipca) nie będzie chłodniej – wręcz przeciwnie. Na progu weekendu wskazania termometrów mogą dochodzić do 35 stopni Celsjusza w cieniu. Upał będzie też potęgował pojawianie się burz – z gradem i silnym, porywistym wiatrem, którego prędkość może sięgać nawet 100 km/h.