Polska zmienia się w Afrykę! W ciągu najbliższych kilku dni temperatura w kraju będzie iście równikowa. Wszędzie poza Pomorzem przekroczy 30 stopni Celsjusza w cieniu, a najcieplej będzie na południu - nawet powyżej 35 stopni. Oznacza to, że w słońcu poczujemy się tak, jak gdyby na termometrze było tych stopni 40 lub nawet 50. Lekkie ochłodzenie przyniosą dopiero nadciągające już pomału od zachodu burze...
Co robić, gdy wszystko wkoło nas aż się gotuje? - Przede wszystkim jeśli nie musimy, nie wychodźmy z domu i nie opalajmy się w godzinach największego skwaru - radzi dr Marek Niemirski. - Opalajmy się tylko późnym popołudniem, koniecznie nasmarowani olejkami z wysokim filtrem. Pijmy co najmniej 3 litry wody dziennie, ale z różnych źródeł, by uzupełnić wszystkie niezbędne do funkcjonowania organizmu pierwiastki mineralne. Nasze ubrania powinny być teraz jasne i przewiewne, niekrępujące ruchów. Powinniśmy też unikać picia alkoholu, bo upijanie się w upalne dni grozi odwodnieniem - dodaje lekarz. Szczególną ostrożność powinny zachować dzieci, osoby starsze i przewlekle chorzy, zwłaszcza osoby z chorobami krążenia, układu oddechowego i mające problemy z ciśnieniem. Jeśli dostosujemy się do tych prostych zasad postępowania w upale, będziemy mogli zdrowo cieszyć się tropikami w Polsce i prawdziwym, słonecznym latem.