Afrykańskie powietrze, którym mogliśmy cieszyć się jeszcze pod koniec maja, zostało wyparte przez chłodne masy powietrza z zachodu. Na szczęście ochłodzenie potrwa jedynie do czwartku, kiedy to termometry pokażą nawet 13 stopni. W piątek powróci do nas słońce i wysokie temperatury.
Już w piątek temperatura znowu zacznie rosnąć. Termometry wskażą temperaturę od 19 stopni na północy do 25 na południu. Z każdym kolejnym dniem będzie coraz cieplej. W sobotę do Polski dotrze gorące powietrze z południa. Prawie w całym kraju będzie ciepło i słonecznie. Termometry pokażą od 20 stopni na północy do nawet 29 stopni na południu kraju.
Niedziela będzie jeszcze cieplejsza. Można będzie wręcz mówić o upałach. Na południu temperatura wzrośnie do 30 stopni. Niestety, jak zapowiadają meteorolodzy, będzie też parno i duszno, a nad całym krajem będą pojawiać się chmury burzowe, z których zagrzmi i popada deszcz.