Zima trzyma! Synoptycy nie widzą na horyzoncie absolutnie żadnej odwilży, a i słońca będzie jak na lekarstwo. - Zapowiada się zima, zima i jeszcze raz zima - mówi Waldemar Skałba z warszawskiego Biura Meteorologicznego Cumulus. - W święta zobaczymy nad sobą pochmurne niebo, a zaspy stopniowo się rozrosną, bo śnieg będzie prószył delikatnie, ale za to często - dodaje synoptyk.
Prognozy długoterminowe wskazujące na białe święta sprawdzą się w zupełności. Natomiast najtęższe mrozy czekają nas w najbliższych dniach. Chociaż w centrum, na zachodzie i północy będzie od -4 do nawet zera stopni Celsjusza, to na południu, zwłaszcza w terenach górskich, mieszkańcy muszą przygotować się na trzaskające mrozy dochodzące nawet do -15 stopni.
- Stopniowo ten mróz trochę zelżeje, na Wigilię nie będzie zbyt silny, podobnie w sylwestrowy wieczór - przewiduje Waldemar Skałba.