- To nieprawda, że święta będą ciepłe - rozwiewa złudzenia Waldemar Skałba, synoptyk z warszawskiego Biura Prognoz Cumulus. - Choć do końca 24 grudnia będziemy mieć pogodę odwilżową z temperaturą plusową, to już pierwszego dnia świąt ściśnie mróz i w całym kraju spadnie dużo śniegu - ostrzega i dodaje, że taka aura będzie nam towarzyszyć co najmniej do końca roku.
- Nasze przewidywania są zgodne z prognozami amerykańskich naukowców z Narodowej Agencji Oceanu i Atmosfery, którzy potwierdzają, że odwilż jest krótkotrwała - mówi synoptyk.
Według tych ustaleń dopiero pod koniec lutego czeka nas następne lekkie ocieplenie i powrót do plusowych temperatur. Na razie musimy przygotować się na spadki temperatur do -20 stopni Celsjusza w nocy. Już na Pasterkę ubierzmy się więc naprawdę ciepło.