Niestety sprawdziły się zapowiedzi synoptyków. Padać zaczęło już około godz.11 i od tamtej pory nie przestaje. Z godziny na godzinę sypie coraz bardziej obficie. W stolicy najbliższych okolicach leży już bardzo gruba warstwa śniegu. W ciągu doby ma przybyć aż 15 cm białego puchu.
Sytuacja na drogach w Warszawie zrobiła się dramatyczna. Mimo świąt na ulice wyjechało 170 solarek, żeby ułatwić kierowcom poruszanie się po mieście.