Kamień Pomorski: Teresa Wochal pogoniła bandytę taboretem

2011-02-12 15:20

Kobieta to słaba istota. Zapewne tak pomyślał Mariusz B. (19 l.), planując napad na sklep Teresy Wochal (49 l.). Założył, że łatwo zastraszy ekspedientkę. Oj, bardzo się przeliczył... Nie dostał od bohaterskiej sklepikarki ani grosz, zebrał natomiast solidne baty!

Było późne popołudnie. Pani Teresa była akurat w swoim sklepie w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie), gdy w drzwiach pojawił się zamaskowany mężczyzna. - Cicho szepnął: "Oddaj pieniądze". W ręku miał nóż - opowiada pani Tereska. - Początkowo myślałam, że to żart! Bandzior nie spodziewał się oporu ze strony ekspedientki więc wskoczył za ladę i otworzył szufladę, gdzie były pieniądze! Pani Tereska chwyciła za taboret, którym z całej siły uderzyła napastnika w głowę. Bandyta rzucił się do ucieczki! A pani Tereska za nim, z taboretem w ręku. - A co miałam robić? Patrzeć, jak ten bandzior zabiera mi chleb? - mówi rezolutnie ekspedientka. Policjanci szybko odnaleźli napastnika - zidentyfikowali go po wielkim siniaku na głowie. Mateusz B. trafił za kratki na dwa miesiące. Za napad z nożem grozi mu do 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki