Informacja o pogarszającym stanie zdrowia pojawiła się rano na profilu CZD na portalu społecznościowym Facebook:
Przeczytaj koniecznie: Tomek i mali pacjenci z Centrum Zdrowia Dziecka czekają na bajki!
"Tomek nad ranem został ponownie podłączony do respiratora. Tak się niestety czasem zdarza. Jest bardzo osłabiony - tygodnie w pozycji leżącej, leki, liczne operacje zrobiły swoje. Z przeniesieniem na oddział chirurgiczny musimy zatem poczekać. A już się cieszyliśmy, że rozpocznie kolejny etap dochodzenia do siebie pod opieką prof. Kalicińskiego..." – napisali lekarze z CZD.
Wiele dni w szpitalu zrobiło swoje
Tomek ma problemy z oddychaniem, ponieważ w jego drogach oddechowych zebrała się wydzielina. Chłopiec nie miał siły jej odkrztusić – tak jak zrobiłby to normalny zdrowy sześciolatek. Wyczerpanie po zatruciu, przebyte operacje i bezruch w szpitalnym łóżku bardzo go osłabiły
Lekarze musieli interweniować. Odessali wydzielinę i na wszelki wypadek podłączyli dziecko do specjalistycznej aparatury.
Patrz też: Warszawa: Oddaj krew dla pacjentów Centrum Zdrowia Dziecka
Jeszcze w piątek stanie się jasne kiedy chłopiec będzie mógł oddychać bez pomocy sprzętu medycznego. Najpierw musi jednak przejść badania. Lekarze chcą sprawdzić jak pracują płuca chłopca i ustalą jak zapobiec ponownemu zbieraniu się wydzieliny w drogach oddechowych.