Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 17 stycznia, podczas zajęć na basenie w Wiśle, zaczął się topić 12-letni Rafał razem ze swoim kolegą. Dwójkę uczniów natychmiast na powierzchnię wydobyli koledzy ze szkoły, ale mimo reanimacji, życia 12-latka nie udało się uratować. Jego kolega w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Z ustaleń policji wynika, że w momencie tragedii przy basenie nie było osoby, która posiadałaby uprawnienia ratownika medycznego. Zatrudniony na pełny etat pracownik miał wówczas wolne, a dzieci na basenie pilnował pracownik fizyczny. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura z Cieszyna.
Dziś o godzinie 12 w kościele parafialnym w Grotnikach rodzina, przyjaciele i koledzy ze szkoły pożegnają tragicznie zmarłego 12-latka. Na stronie urzędu miasta opublikowano nekrolog wraz z cytatem z Pisma Świętego. "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy Królestwo Boże".
12-letniego Rafała żegna rodzina oraz koledzy z Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Grotnikach. W związku tragedią umieszczono na stronie internetowej słowa wsparacia dla rodziny:
Dyrektor i cała społeczność szkolna pozostają w żałobie, modlitwą pozostajemy przy pogrążonej w bólu Rodzinie.Wójt Gminy Zgierz Pani Barbara Kaczmarek ogłosiła żałobę na terenie gminy Zgierz w okresie od 18 stycznia 2017 r. do 20 stycznia 2017 r.
12-latek UTOPIŁ się na basenie w Wiśle. Pracownik nie miał UPRAWNIEŃ! [NOWE FAKTY]