Pogrzeb JADWIGI KACZYŃSKIEJ, bp Antoni Dydycz: Teraz SPOTKA SIĘ Z UKOCHANYM synem

2013-01-23 13:43

- Teraz spotka się z ukochanym synem, za którym tak tęskniła przez ostatnie dwa lata - tak Jadwigę Kaczyńską podczas kazania na mszy żałobnej żegnał bp Antoni Dydycz. Jak mówił, tak o swojej matce powiedział po jej śmierci Jarosław Kaczyński. - Kochana pani Jadwigo, bądź pozdrowiona w tym momencie, w którym spotykasz się z Ojcem - modlił się biskup.

- Pozdrowię tych, którzy przezywają twoje odejście: syna, wnuczkę, prawnuczęta. W ciągu tych ostatnich lat przeżyła rodzina, przeżył pan prezes ciężki czas próby. Czas próby to cierpienie. Najpierw tragiczna śmierć brata, prezydenta, z małżonką i innymi 94. osobami - mówił podczas kazania biskup diecezji drohiczyńskiej.

Dalej tłumaczył, że ten wyjątkowy "czas próby i świadectwo przemieniło się w miłość!". - Wierzę, że miłość odniesie zwycięstwo przez nadzieję - mówił bp Dydycz. Złożył też wyrazu współczucia "w próbie świadectwa i cierpieniu".

Kapłan wspominał też szczegółowo życie Jadwii Kaczyńskiej. Jej rodziców, patriotyczną działalność podczas okupacji, czas pracy naukowej i wychowywania synów.

- W ostatnich latach była schorowana, bardzo cierpiąca. Na podsumowanie tej krótkiej biografii wypada wyznać: wierzyła w Boga i była bardzo wdzięczna za dar w postaci TV Trwam i Radia Maryja. Żegnamy ją bardzo serdecznie - mówił bp Dydycz.

ZOBACZ RELACJĘ WIDEO Z POGRZEBU JADWIGI KACZYŃSKIEJ NA ŻYWO NA SE.PL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki