Poniżej zapis relacji z pogrzebu Jadwigi Kaczyńskiej NA ŻYWO:
TUTAJ ZOBACZYSZ RELACJĘ NA ŻYWO WIDEO
11.15 Przed Bazyliką Świętego Krzyża na warszawskim Krakowskim Przedmieściu już zbierają się tłumy. W galerii zdjęć możecie obejrzeć przygotowania do uroczystej mszy żałobnej.
11.30 W Bazylice świętego Krzyża już trwają modlitwy. Zebrani odmawiają modlitwy.
11.35 Wśród zgromadzonych tłumów widać Antoniego Macierewicza, ubrany jest w czarny garnitur. Polityk jest już w kościele, modli się za duszę Kaczyńskiej.
11.40 Na pogrzeb matki śp. Lecha Kaczyńskiego przybyły prawdziwe tłumy! Wszyscy chcą pożegnać Jadwigę Kaczyńską:
11.40 Trwa modlitwa. Czwarta tajemnica chwalebna - Wniebowstąpienie.
11.45 W kościele są już Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska:
11.50 Kościół jest pełen. Obecnie trwa modlitwa za duszę zmarłej.
11.55 Trwają przygotowania do mszy żałobnej.
12.00 Rozpoczyna się masza żałobna.
12.01 Ksiądz okadza ołtarz kadzidłem.
12.04 - Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie. Należymy do Pana. Dziś podczas tej mszy odnosimy te słowa do śp. Jadwigi. Żyła dla Pana, żyła dla swoich dwóch synów. Prośmy o miłosierdzie dla niej. Modlimy się także za rodzinę, za syna Jarosława, za wszystkich, których ta śmierć napełniła smutkiem i bólem. Tylko Bóg potrafi zapełnić tę pustkę, która pozostaje po takiej stracie - zaczął ksiądz.
12.07 Trwa msza, Kyrie Eleison śpiewa chór. Ksiądz prosi Boga o dostąpienie łaski przez Jadwigę Kaczyńską.
12.10 Czytanie:
12.15 Marta Kaczyńska pociesza zasmucone dzieci.
12.15 Drugie czytanie:
12.16 Rozpoczyna się Ewangelia wg świętego Mateusza.
12.18 Pora na kazanie, mówi je biskup Antoni Dydycz: - Kochana pani Jadwigo, bądź pozdrowiona w tym momencie, w którym spotykasz się z Ojcem. Pozdrowię tych, którzy przezywają twoje odejście: syna, wnuczkę, prawnuczęta. W ciągu tych ostatnich lat przeżyła rodzina, przeżył pan prezes ciężki czas próby. Czas próby to cierpienie. Najpierw tragiczna śmierć brata, prezydenta, z małżonką i innymi 94. osobami.
Czas próby jest wyjątkowy - najpierw ciężka choroba mamy potem jej niespodziewane odejście. Czas próby i świadectwo przemieniło się w miłość! Wierzę, że miłość odniesie zwycięstwo przez nadzieję. Wyrażam współczucie w próbie świadectwa i cierpieniu - przemawia ksiądz.
12.22 - Zebrani tu kapłani (ksiądz wymienia kapłanów) z ojcem Rydzykiem na czele, przedstawiciele uniwersytetów, świata nauki, służb mundurowych wojska, policji, służb leśnych i porządkowych, kombatanci, harcerki i harcerze, działacze partii politycznych, siostry zakonne, przedstawiciele Sejmu i Senatu, służba zdrowia, rolnicy i służby rolne, robotnicy i bezrobotni, młodzieży, dostojne poczty sztandarowe, przedstawiciele organizacji żeńskich, przedstawiciele Radio Maryja, widzowie TV TRWAM i wszyscy zebrani tu - JEŚLI BÓG Z NAMI, TO KTÓRZ PRZECIW NAM?
Spotkanie z rzeczywistością, kiedy ktoś odchodzi z tego świata... Ktoś bliski, zwłaszcza matka. Matka, która wszystko rozumie - tak śpiewamy o Maryi, ale i o każdej matce.
Matka była dobrą i ciepłą kobietą - tak wspomina syn, który był przy niej do końca - teraz spotka się z ukochanym synem, za którym tak tęskniła przez ostatnie dwa lata! - ksiądz zwraca się do zebranych.
12.27- Błogosławieni cierpiący, gotowi cierpieć. Błogosławieni to ci, którzy cierpliwie znoszą prześladowania, cieszcie się i radujcie albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Panie prezesie i wnuczko, cieszcie się i radujcie, bo pani Jadwiga zasłużyła swoim ziemskim życiem na zamieszkanie w domu Ojca, na wielką nagrodę w niebie!
12.32 - Śp. Lech Kaczyński wspominał dom jako ciepły! Jarosław dodaje - za ten nasz ciepły dom mama zapłaciła własną karierą! Zajmowała się nami bardzo aktywnie niezależnie nawet od tego czy pracowała czy nie. Była krótka przerwa w pracy w latach 56-60. Pani Jadwiga sama mówiła - mam 85 lat i jestem schorowana, długo żyć nie będę, ale muszę jeszcze pożyć dla Jarka. Mam swoje modlitwy za niego, które może ochraniają go na tym świecie.
12.35 Ksiądz wspomina życie Jadwigi Kaczyńskiej. - Wychowana była w chrześcijańskiej rodzinie, w duchu etosu ukierunkowanego na dobro Polski. Aleksander Jasiewicz (ojciec Kaczyńskiej, inżynier) był pomysłodawcą utworzenia spółdzielni mieszkaniowej. Jadwiga mają 15 lat po wybuchu II wojny światowej wstąpiła do Szarych Szeregów, drużyny im. Emilii Plater. Pełniła posługę sanitariuszki. Pełniła posługę na Kielecczyźnie, pod pseudonimem Bratek. Ukończyła liceum w Starachowicach, podjęła studia polonistyczne na UW w Warszawie. Kochała książki, stała się w dziedzinie literatury erudytką!
12.37 - Nigdy nie rozstała się w literaturą. Była na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami kulturalnymi. Wszyscy świadkowie mówią, że była piękną kobietą. W 1948 roku wyszła za mąż za Rajmunda Kaczyńskiego, a rok potem na świat przyszli synowie - Jarosław i Lech. Od tej pory poświęciła się ich wychowaniu opartemu na chrześcijańskich zasadach. Wspierała, uczyła miłości do książki, wspierała opozycję demokratyczną, wstąpiła do SOLIDARNOŚCI.
12.40 - W ostatnich latach była schorowana, bardzo cierpiąca. Na podsumowanie tej krótkiej biografii wypada wyznać: wierzyła w Boga i była bardzo wdzięczna za dar w postaci TV Trwam i Radia Maryja. Żegnamy ją bardzo serdecznie.
12.44 - Kończąc te rozważania, matce ciężko się rozstać z synem, z wnuczką, z pewnością matka chciałaby nas do czegoś zachęcić. Dziękuję ci matko Jadwigo, dziękuję ci za wspaniałe wychowanie synów prezydenta Rzeczpospolitej, już męczennika, za premiera, za twoją miłość do Polski, za twoje słowa, które nie raz miałem okazje usłyszeć w telefonie. Zawsze ciepłe, zawsze pełne otuchy mimo choroby. Dziękuję za to przeżycie, które wiąże się ze spotkanie piękna i miłości, które najczęściej spotykają się w osobie matki.
12.51 Czas na proszenie Boga za duszę zmarłej, ze zmarłego męża Rajmunda, za Lecha Kaczyńskiego, za Marię Kaczyńską, za wszystkich zmarłych w katastrofie smoleńskiej, za wszystkie ofiary powstania styczniowego.
12.55 Chór rozpoczyna śpiewy, a ksiądz okadza ołtarz i trumnę zmarłej.
13.01 - Święty, święty, święty Pan Bóg zastępów, pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej! - śpiewają zebrani.
13.10 Trwa msza za duszę Jadwigi Kaczyńskiej.
13.11 Czas na przekazanie sobie znaku pokoju.
13.15 Czas na rozdanie komunii. Ksiądz prosi o wyrozumiałość i mówi, że będzie możliwość przyjęcia komunii także po mszy.
13.23 Komunia dobiegła końca.
13.25 Czas na recytację Hymnu o Miłości:
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
[...]
13.29 Czas na pożegnanie Jadwigi przez najbliższą rodzinę. Pora na przemówienie Kaczyńskiego:
- Wszyscy którzy zgromadzili się tutaj by pożegnać moją mamę... Chciałem powiedzieć kilka słów o mamie, pogrzeb jest wielki i piękny, z udziałem najwyższych przedstawicieli kościoła, choć była przecież osobą świecką. Trzeba pamiętać, że mama była osobą przede wszystkim skromną. Miała dar dobrego kontaktu z ludźmi. Była niezwykle sympatyczna i niezwykle łatwo nawiązywała kontakty. Miała szeroki krąg przyjaciół. Była czynnie dobra, wielu osobom pomogła! Nie potrafiła jednak zadbać o swoje sprawy. Nie traktowała życia jako kariery... Nie zawsze było to dobre. Potrafiła walczyć jednak o zasady. Już jako mała dziewczynka walczyła o koleżankę z klasy, którą prześladowano. Miała odwagę wstąpić do Szarych Szeregów.
Jej studia były nieco przedłużone ze względu na nasze urodzenie. Później broniła swojego prawa do nauczania historii polskiej literatury. Była z tego powodu wzywana do kuratorium, grożono jej, ale nigdy z tego nie zrezygnowała.
Była wierna zasadom.
Mama obok patriotyzmu, który miał całkowicie niezachwiany charakter, (nawet mnie potrafiła krytykować, gdy podawałem w wątpliwość naszych rodaków, spory te toczyły się do końca) była osobą wesołą, dowcipną. To co zastaje mi w uszach to śmiech.
Potrafiła mimo tych zasad być ujmująca, blisko ludziom, mogła przenosić wartości w epoce jej dziadków w nowe czasy. To było w niej piękne. Kochała literaturę, nie w taki sposób, że lubiła czytać i dyskutować, ale literaturą niezwykle się cieszyła, ale i potrafiła gniewać. Najbardziej lubiła powieści. 31 grudnia zeszłego roku, w dniu swoich 86. urodzin, uświadomiła sobie, że odchodzi i kazała mi zabrać swoje książki i zabrać do domu.
W modlitwie św. Józefa są takie słowa: pobożnie żyć, święcie umierać i żyć w niebie. Ja wiem, że żyła pobożnie, umierała święcie i proszę Boga, by dostąpiła tego szczęścia.
Dziękuję wszystkim, którzy w ostatnim czasie pomagali jej.
Kaczyński podziękował kolegom za pomoc przy organizacji pogrzebu, podziękował za przybycie, jego przemówienie nagrodzono brawami.
13.48 Pora na odczytanie listu kondolencyjnego Stanisława Dziwisza.
13.50 Czas na ostatnią modliwtę. Ksiądz prosi o zrobienie przejścia przez kościół.
13.54 Ksiądz święci trumnę.
14.00 Trwa zbieranie wieńców z trumny.
14.05 Trwa wynoszenie trumny z kościoła.
14.17 Na Powązkach trwa oczekiwanie na trumnę Jadwigi Kaczyńskiej.
14.27 Na Powązkach trwają przygotowania do złożenia trumny w grobie.
14.40 Oczekiwanie wydłuża się.
15.00 Na cmentarzu zbiera się coraz większy tłum. Już wkrótce trumna z ciałem Kaczyńskiej zostanie złożona w grobie.
15.10 Pojawia się coraz więcej osób. Wiele z nich ma kwiaty lub wieńce. Zjawił się także poczet sztandarowy.
15.15
15.20 Wieniec pogrzebowy Jarosława Kaczyńskiego?
15.24 Zaczynają się modlitwy za duszę zmarłych.
15.26 Trumna jest już na cmentarzu (zobacz zdjęcia w galerii).
15.28 Rozbrzmiewa muzyka z hymnu narodowego.
15.30 Rozpoczyna się modlitwa za duszę zmarłej.
15.31 Tłum odmawia Ojcze nasz.
15.34 Ksiądz błogosławi zebranym.
15.35 - Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Za chwilę złożymy ciało Jadwigi Kaczyńskiej w grobie. Droga pani Jadwigo jeszcze raz dziękuję, że podjęła pani dzień po dniu całe swoje życie. Że pani chciała i umiała przeżyć je po bożemu. Dziękujemy za życie, za oddanie, za rodzinne życie. Wszystkim wam tu obecnym dziękuję, że miłość w sercu poczuliście i że serce was tutaj przyprowadziło. Pani Jarosławie, pani premierze, pana serce cierpi najbardziej, ale chyba tak jak dzisiaj tak nigdy pan nie czuł i nigdy pan już może nie poczuje, że miłość nie umiera, że miłość się nie kończy. Ta miłość, którą ogarniał pan swoją matkę trwa. Teraz w sercu będzie pan czuł też miłość ku Bogu i ku ojczyźnie, bo te dwie miłości zawsze idą w parze - przemawia ksiądz nad trumną.
- Przychodząc tutaj upraszajmy Boga za śp. Jadwigę! Prośby Boga aby wskrzesił do wiary nieba zmarłą służebnicę, a naszą siostrę Jadwigę.
15.40 Zaczynają się modlitwy za zmarłą.
15.41 Słychać wystrzały warty honorowej na cześć zmarłej. Trumna jest już złożona w grobie.
15.45 Pogrzeb dobiegł końca. Trumna została złożona w grobie. Teraz trwają śpiewy - sytuacja na cmentarzu jest bardzo spokojna. Wszyscy w skupieniu oddają hołd matce Jarosława Kaczyńskiego.
15.58 Prezes PiS i Marta Kaczyńska poszli już z cmentarza. Grób Kaczyńskiej utonął w wieńcach!