Pogrzeb Waldemara Chrostowskiego
Pogrzeb Waldemara Chrostowskiego, kierowcy księdza Jerzego Popiełuszki, odbędzie się we wtorek 19 stycznia w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie o godz. 11.30. Mężczyzna zmarł w piątek 8 stycznia w wieku 79 lat - przez wiele lat chorował na Alzheimera.
Czytaj też: Znany ksiądz przegrał walkę z koronawirusem. To inicjator Przystanku Jezus
Kierowca ks. Popiełuszki mógł zginąć już prawie 40 lat temu
Jak informuje portal wpolityce.pl, niewiele brakowało, by Waldemar Chrostowski zginął już blisko 40 lat temu. Kierowca Jerzego Popiełuszki w ostatniej chwili przed wyjazdem zamienił się z Karolem Szadurskim z Huty Warszawa i 19 października 1984 r. to on ruszył z duchownym do Bydgoszczy. Po tym jak obaj zostali porwani przez oficerów SB, Chrostowski wyskoczył z ich auta, ale jego życie i tak było zagrożone.
- Jego życie wisiało na włosku, decydowano, co z nim dalej zrobić - mówił oskarżyciel posiłkowy rodziny Popiełuszków Edward Wende, cytowany przez wpolityce.pl.
Jak informuje wpolityce.pl, Waldemar Chrostowski trafił następnie do parafii Wniebowzięcia NMP w Toruniu, skąd został zabrany do budynku pogotowia ratunkowego, który okazał się być siedzibą MO. Kierowca Jerzego Popiełuszki był tam przesłuchiwany, a później przetransportowano go do Warszawy, na teren starego lotniska na Bemowie, gdzie przebywał do 23 października. Dopiero na końcu trafił na plebanię kościoła św. Stanisława Kostki w Warszawie, gdzie mieszkał ks. Popiełuszko.
Czytaj też: Chotcza. Bezduszny atak na kościół! Świątynia zdewastowana i okradziona
Czytaj też: Ciało turysty w Chatce pod Śnieżnikiem! Ratownicy pracowali od rana do wieczora [ZDJĘCIA]