- Żył Ewangelią błogosławieństw. Taka postawa zaskarbiała mu serca wielu ludzi – powiedział podczas mszy świętej, którą celebruje metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, bp Stanisław Budzik, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.
Biskup w przejmującej homilii dodał: - Nasz ból jest ciągle świeży, nawet się potęguje. Kiedy pochylamy się nad kolejną trumną, odkrywamy jak wielki skarb straciliśmy, jak wielką cenę płaci nasza ojczyzna za zwycięstwo prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią, płaci za to, żeby świat dowiedział się o Katyniu - najtragiczniejszej z polskich ran.
W ostatnim pożegnaniu oprócz rodziny Władysława Stasiaka uczestniczą m.in. minister w kancelarii premiera Michał Boni, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller , wiceszef BBN Witold Waszczykowski oraz tłumy warszawiaków.
Jacek Michałowski, który pełni obowiązki szefa Kancelarii Prezydenta odczytał postanowienie o odznaczeniu Stasiaka Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Całonocne czuwanie nad trumną Władysława Stasiaka trwało w kościele św. Anny od wczorajszego wieczora.