Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego został zaplanowany na 30 maja 2017 roku. Muzyk zostanie pochowany w swoim ukochanym mieście - w Krakowie, na cmentarzu Rakowickim, w rodzinnym grobowcu. "Takie było jego życzenie" - przekazał Mariusz Nowicki, menadżer muzyka. Uroczystości pogrzebowe na cmentarzu Rakowickim rozpoczną się o godzinie 14:00. Wcześniej, na godzinę 12:00 zaplanowano mszę świętą, która odbędzie się w Bazylice Mariackiej. Tuż przed pogrzebem Wodeckiego jego rodzina wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaapelowała o okazanie szacunku i powagi, które powinny towarzyszyć uroczystości. Poproszono również o nieprzynoszenie kwiatów i wiązanek, a zamiast tego przekazywanie datków na rzecz Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci.
ZOBACZ: Zbigniew Wodecki przeczuwał własną śmierć
Relacja z pogrzebu Zbigniewa Wodeckiego
KLIKNIJ F5, ABY ODŚWIEŻYĆ STRONĘ
14:15 Kondukt z trumną na czele dotarł do miejsca pochówku. Nad grobem odmówiono krótką modlitwę. Ciało muzyka spoczęło w rodzinnym grobie. Rodzinna poprosiła, by nie filmować tego momentu. Grobowiec przykryto płytą nagrobną. Dopiero wtedy zaczęto składać kwiaty i wieńce. Na koniec rozległ się dźwięk trąbki. Odebrano utwór "My way". Ten moment był najbardziej poruszający. Rodzina zmarłego nie mogła powstrzymać łez. Zgromadzony tłum znów zaczął bić brawa na cześć muzyka. W ten sposób zakończył się pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego.
14:00 Za trumną Wodeckiego uformował się kondukt żałobny, na którego czele znalazła się najbliższa rodzina muzyka. Tłum ludzi czeka już w pobliżu grobu artysty. Przypomnijmy, że Zbigniew Wodecki zostanie pochowany, zgodnie z ostanią wolą, w pobliżu rodziny. Nad grobem rodzinnym płoną dwie pochodnie, są też wieńce i wiązanki kwiatów.
13:50 Kondukt dotarł już na cmentarz Rakowicki. Tam również zgromadził się tłum ludzi. Jak podaje portal krakow.pl w związku z uroczystościami pogrzebowymi ś.p. Zbigniewa Wodeckiego zamknięta dla ruchu jest ulica Rakowicka.
13:20 Gdy trumna z ciałem Wodeckiego była wyprowadzana z kościoła, tłum zebrany pod bazyliką Mariacką zaczął bić brawa, by w ten sposób uczcić talent muzyka. Karawan wśród oklasków odjechał na cmentarz Rakowicki.
13:16 Żałobnicy wychodzą z bazyliki. Na pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego przybyli m.in. Jolanta Kwaśniewska, Aleksandra Kwaśniewska i jej mąż Jakub Badach.
13:00 Za chwilę zakończą się uroczystości w kościele. Trumna z ciałem Zbigniewa Wodeckiego zostanie przewieziona na cmentarz Rakowicki, na którym, zgodnie z ostatnią wolą artysty, odbędzie się pochówek.
12:51 Na koniec uroczystości odczytano lis pożegnalny Andrzeja Dudy: "Wspaniały, dobrze rozpoznawalny głos, wszechstronny talent, charakterystyczny wizerunek. Był artystą wyjątkowym. Na początku kariery grał w orkiestrze symfonicznej, później współpracował z największymi indywidualnościami polskiej sceny muzycznej, ale zawsze pozostawał odrębny, z własnym stylem." - brzmi fragment listu prezydenta RP. Całość pożegnania znajduje się na oficjalnej stronie prezydenta.
12:45 W tłumie ludzi, którzy przybyli na mszę do bazyliki Mariackiej znalazły się znane twarze. Na pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego przybyli m.in.: Ola Kwaśniewska z mamą i mężem, Alicja Majewska, Olaf Lubaszenko, Kinga Rusin, Jacek Wójcicki, Krzysztof Piasecki, Andrzej Mleczko, Krzysztof Materna.
12:30 "Dla Zbigniewa życie się zmieniło, ale nigdy się nie skończy" - tymi pięknymi słowami podsumował swoje kazanie ksiądz Robert Tyrala.
#Krakow żegna Zbigniewa #Wodecki.ego, jak sam o sobie mawiał "śpiewającego muzyka", wybitnego artystę i wyjątkowego człowieka!
— Kraków (@krakow_pl) 30 maja 2017
@BSKrakow pic.twitter.com/hEGnHMUh6t
12:25 Na mszę świętą przyszło tak wiele osób, że nie wszyscy zmieścili się w bazylice. Część fanów Zbigniewa Wodeckiego pożegnała idola przed kościołem Mariackim.
Ci, którzy nie mieszczą się w kościele,pożegnają artystę na zewnątrz w palącym słońcu @RMF24pl pic.twitter.com/9ieUWz4yx9
— Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 30 maja 2017
12:15 "Nie zobaczymy go już, bo poszedł po jeszcze jednego Fryderyka, po najważniejszą Grammy od pana Boga" - mówi w swoim kazaniu ksiądz Tyrala. "Życie i muzyczne powołanie było dla niego misją dla innych" - dodaje duchowny. Ksiądz Tyrala podkreśla jedną z najbardziej charakterystycznych cech osobowości Wodeckiego - wieczny optymizm i umiłowanie życia. W pożegnalne kazanie wpleciono słowa z piosenki "Wyspy życia", jednego z utworów Zbigniewa Wodeckiego:
płyniemy rzeką naszych lat
płyniemy nocą i za dnia
i tylko zmienia się
migoczący brzeg
Kraków żegna Zbigniewa Wodeckiego. Pełna Bazylika. W kazaniu ks. Tyrała: "Poszedł po najważniejszą nagrodę. Najważniejszego Fryderyka". pic.twitter.com/CHAS3ZjImv
— Teresa Gut (@TereskaGut) 30 maja 2017
12:10 Uroczystości rozpoczęły się od psalmu odśpiewanego przez aktorkę i piosenkarkę - Beatę Rybotycką
12:00 W czasie gdy do kościoła wchodzili ludzie, trębacz z wieży Mariackiej odegrał piosenkę Louisa Armstronga "What a wonderful world". Rozpoczęła się msza święta, którą prowadzi biskup Tadeusz Pieronek. Kazanie wygłosi ksiądz Robert Tyrala.
Posłuchaj #Hejnału! Dziś nawet strażacka gra na pożegnanie Zbigniewowi #Wodeckiemu...
— Kraków (@krakow_pl) 30 maja 2017
Transmisja z Wieży Mariackiej: https://t.co/FcECd8eq1I pic.twitter.com/qhZSXtStQf
11:45 Trumna ze zwłokami Zbigniewa Wodeckiego została już wniesiona do bazyliki Mariackiej. W kondukcie pogrzebowym tuż za trumną idzie najbliższa rodzina artysty - żona i dzieci. Kościół szybko się zapełnia. Straż miejska próbuje utrzymać porządek w wejściu do świątyni.
11:30 Pod bazyliką Mariacką zaczął się już zbierać tłum ludzi, którzy chcą osobiście pożegnać artystę. Na krakowskim rynku pojawił się karawan pogrzebowy.
Za pół godziny rozpocznie się msza pogrzebowa Zbigniewa Wodeckiego @RMF24pl pic.twitter.com/TGgi4BUOn4
— Paweł Pawłowski (@PPawlowski1) 30 maja 2017