Relacje teściowa-zięć od zarania dziejów bywają bardzo różnorodne. Jedni starają się za wszelką cenę układać sobie stosunki z mamą żony jak najlepiej i są potulni jak baranki, ale nie brakuje i takich, którzy od samego początku wojują z teściowymi. I to zapewne z takim przypadkiem mamy do czynienia w Bukownie, gdzie 33-latek darł koty z mamą swej małżonki. A że był pod wpływem alkoholu, to nie przebierał w środkach. Zaraz po kłótni wybiegł z mieszkania i w szale podpalił auto teściowej. Mimo szybkiej reakcji służb, samochodu nie udało się uratować, a co gorsza - ogień zajął także pojazd zaparkowany obok. Jak ustaliła policja, 33-latek podczas podpalenia samochodu miał blisko promil alkoholu we krwi. Za zniszczenie mienia mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia. Wiadomo, że 33-latek przyznał się do winy.
Czytaj: Poseł Zbonikowski UJAWNIA: Żona PLUŁA mi do jedzenia i herbaty