Do kradzieży złota doszło 17 lutego po południu. Kobiety rozglądały się po sklepie, a później poprosiły sprzedawczynię o pokazanie im biżuterii, czytamy w serwisie gloswielkopolski.pl. Wszystko miało wyglądać na zwykłą wizytę w sklepie.
W czasie, gdy dwie złodziejki zajęte były odwróceniem uwagi sprzedającej dziecko ukradło ważąca pół kilo sztabkę złota o wartości 70 tysięcy złotych! Po chwili cała trójka najzwyczajniej w świecie, nie wzbudzając podejrzeń wyszła ze sklepu i opuściła galerię handlową. Teraz policja poszukuje złodziei, czyli dwóch kobiet i...uroczego chłopca!
Czytaj: Casanova musi spłacić kochankę!