TV
Pogoda
Wideo
Kilka dni temu mogliśmy oglądać, jak w trakcie czwartkowego głosowania nad ograniczeniem finansowania partii politycznych związany z PiS parlamentarzysta wyraźnie niedysponowany przysypiał na sali obrad, a później z niemałymi problemami opuścił teren Sejmu. Jak podkreślają nasi rozmówcy, dla przeciętnego Kowalskiego pojawienie się w pracy w takim stanie zakończyłoby się natychmiastowym zwolnieniem, jednak jak na razie politycy pozostają bezkarni.
Przeczytaj koniecznie: Ludwik Dorn pijany w Sejmie? Marszałka dopadł wirus choroby filipińskiej? VIDEO
Przed Dornem podobnymi ekscesami wsławili się m.in. bełkoczący poseł PSL, Andrzej Pałys (53 l.), były wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek (49 l.) czy Elżbieta Kruk (51 l.) z PiS, która bełkocząc, zapewniała że potrafi "coś tam, coś tam"...
Adam Kortt (50 l.) z Białogardu:
- Dorn już dawno powinien odejść z polityki. Swoim ostatnim występem przed kamerami pod wpływem alkoholu przelał czarę goryczy.
Maciej Kamiński (52 l.) z Gdyni:
- Posłom wydaje się, że wszystko im wolno. Zapominają o tym, że ktoś im zaufał i wybrał na te stołki. Dorn powinien być ukarany
Roman Kuszczak (78 l.) z Koszalina:
- Komu jak komu, ale człowiekowi z pierwszych stron gazet i do tego z PIS-u nigdy nie powinno się coś takiego zdarzyć.
Olga Markiewicz (18 l.) z Warszawy:
- Za przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu powinna spotkać go kara, bo takie zachowania są oburzające.
Beata Łapińska (45 l.) z Białegostoku:
- Dorn powinien być ukarany naganą. A jeśli posłowie nie wiedzą, co nie wypada im robić, to w Sejmie należy wprowadzić system kar
Krzysztof Struk (43 l.) z Warszawy:
- Powinny go spotkać surowe konsekwencje, bo polityk powinien dawać dobry przykład. Oby nie został ponownie wybrany.
Sylweriusz Załęski (74 l.) z Białegostoku:
- Sejm to miejsce pracy i gdyby Dorn był zwykłym robotnikiem, a nie posłem, to z pewnością wyleciałby na bruk z wilczym biletem.
JUŻ JUTRO:
Kim naprawdę jest Ludwik Dorn?
Podcasty
Playlisty tematyczne
