Sposobów na oderwanie się od obowiązków zawodowych jest wiele. Wszystkie są na tyle interesujące, że poświęcamy im coraz więcej czasu, marnując nawet połowę dnia roboczego.
Co czwarty Polak poświęca nawet 4-5 godzin dziennie na załatwienie swoich prywatnych spraw. Jednak, jak wynika z badania przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak, nie wszyscy o tym mówią. Dwie trzecie respondentów uznało, że są pilnymi pracownikami i nie marnują ani minuty spędzonej w miejscu zatrudnienia. Do załatwiania prywatnych spraw przyznało się zaledwie 13 procent badanych.
- Niepokojące jest to, że aż 20 proc. wszystkich ankietowanych marnujących czas w pracy, na sprawy osobiste przeznacza więcej niż 10 godzin tygodniowo. Przy pięciodniowym tygodniu pracy daje to co najmniej dwie godziny dziennie - przyznała w rozmowie z dziennikiem "Metro" Diana Turek, specjalista z firmy Sedlak & Sedlak, właściciela portalu rynekpracy.pl
>>> PRACA: Etat jest najważniejszy
Na czym spędzamy najwięcej czasu? Z otrzymanych danych wynika, że 69% pracowników wpatruje się uważnie w monitor przeglądając różnorodne strony internetowe. Jest to podobno najbardziej niewinny sposób "podkradania" czasu pracodawcy. Co druga osoba, która wzięła udział w badaniu, dużo czasu poświęca także na uzupełnianie energii. Przecież nic tak nie mobilizuje do dalszej pracy jak wypicie kawy, czy zjedzenie lunchu lub batonika.
Otrzymane dane informują, że popularną formą oderwania się od obowiązków służbowych są rozmowy telefoniczne z rodziną lub znajomymi. Do takiej formy "marnowania" czasu przyznaje się 38% badanych. Według 34% ankietowanych, istotnym elementem dnia pracy są również plotki ze współpracownikami.