Korespondenci "Super Expressu" pytali wczoraj Polaków o pomysł podniesienia pensji minimalnej do wysokości połowy średniego wynagrodzenia w kraju, czyli 1758 zł. Wszyscy byli zgodni - obecne zarobki urągają ludzkiej godności, a przetrwać miesiąc za 900 zł netto minimalnego wynagrodzenia nie sposób. Pensja minimalna ustalana przez polityków rośnie raz do roku, a ceny na sklepowych półkach zmieniają się dosłownie z dnia na dzień.
Co ciekawe, poparli nas zarówno ci zarabiający najmniej, jak i ci, których dochody sięgają dużo powyżej średniej. - Obecne zarobki przy takich cenach, jakie serwuje nam rząd, są nie do pomyślenia. Wszystko drożeje, a pensje stoją - przekonują nasi rozmówcy, którzy wraz z "Super Expressem" i związkiem zawodowym Solidarność domagają się wzrostu płac.
Patrz też: Płaca minimalna musi być wyższa! Po podwyżce powinna wynosić 1758 zł
Agnieszka Gałecka (21 l.), barmanka z Wrocławia:
- Już dawno rząd powinien podnieść pensje najniżej zarabiających Polaków! Ceny są za wysokie w porównaniu z zarobkami, dlatego większość Polaków żyje bardzo ubogo.
Stanisław Maślak (56 l.), rzeźnik z Wrocławia:
- Polakom trzeba podnieść płace, i to jak najszybciej, bo dzisiejsze ceny rosną. Kiedyś było tak, że były pieniądze, ale nic nie było w sklepach. A teraz wszystko jest, tylko nie ma na to pieniędzy.
Wincenty Grabowski (70 l.), emeryt z Wrocławia:
- Muszą podnieść płace minimalne, bo połowa społeczeństwa żyje w nędzy i trzeba to zmienić. Jeśli czegoś się nie zrobi, młodzi i zdolni będą uciekali za granicę.
Zbigniew Antoniuk (60 l.), budowlaniec z Gdańska:
- Obecnie nie można wyżyć z płacy minimalnej. Ludzie pracują po 16 godzin, żeby móc normalnie żyć, ale nie mają nic z tego życia. 3 tysiące złotych to musi być minimum.
Paweł Rafalski (41 l.), kierowca autobusu z Warszawy:
- Niestety, cały czas jest tak, że u nas zarabia się bardzo słabo, a pracuje bardzo ciężko. Bardzo przydałyby się podwyżki. Popieram wasz pomysł!
Artur Mężyński (28 l.), żołnierz z Warszawy:
- Zwłaszcza u nas, w budżetówce, potrzebna jest wyższa płaca minimalna. To skandal, żeby uczciwie pracujący ludzie nie mieli zaco żyć.
Przeczytaj koniecznie: Średnia pensja w Warszawie to 4483 złote brutto
Władysław Jungiewicz (68 l.), emeryt z Wrocławia:
- Bardzo się cieszę, że wyszliście z taką akcją. Niedługo ludzie zaczną się zastanawiać, co kupić, żeby przeżyć. Już większość Polaków decyduje się nie słodzić herbaty, bo cena cukru to jakiś żart.
Halina Murawska (46 l.), sprzątaczka z Sopotu:
- Uczciwą płacą minimalną byłoby 2,5 do 3 tysięcy złotych. Za mniej po prostu nie da się żyć normalnie. Młodzi ludzie powinni otrzymywać oprócz tego dodatek do wynajmowanego mieszkania.
Fredeusz Piotrowski (58 l.), budowlaniec z Warszawy:
- To skandaliczne, że w Polsce najbiedniejsi zarabiają za mało. Ledwie na życie wystarczy. To się musi zmienić! Dlatego uważam, że pomysł podniesienia płacy minimalnej jest bardzo dobry.
Magdalena Wietrzycka (52 l.), biznesmenka z Warszawy:
- Akurat moi pracownicy nie mogą narzekać na płacę. Nie zmienia to jednak faktu, że wielu ludzi zarabia bardzo źle. Dlatego jak najbardziej popieram wasz apel.