Polacy nie chcą Piotra Dudy w polityce

2013-03-28 3:00

Polacy wolą Piotra Dudę (51 l.) jako lidera Solidarności i aktywistę związkowego niż jako polityka. Tak wynika z sondażu Homo Homini dla "Super Expressu", negatywnie o jego ewentualnym wejściu w politykę wypowiada się ponad 60 proc. badanych.

Piotr Duda rośnie w siłę. Jego ostatni sprzeciw wobec antyspołecznej polityki rządu zamanifestowany podczas spotkania Platformy Oburzonych oraz strajk generalny na Śląsku pokazały, że jest on charyzmatycznym liderem związkowym potrafiącym przyciągnąć do siebie tłumy oburzonych. Czy miałby wobec tego spore szanse na wejście w prawdziwą sejmową politykę? Sam o tym nie myśli i chce się skupić na szefowaniu związku i pozaparlamentarnym buncie wobec rządzących. W takiej roli widzi go też większość Polaków, bo aż 60,3 proc.

Z kolei tylko 5 proc. ankietowanych widziałoby Dudę zdecydowanie w polityce, a 17,5 proc. jest raczej na tak. Co o wynikach sondażu myśli sam szef "S"? - Nie przekonują mnie ci politycy, którzy mówią, że wejdę w politykę i będę liderem prawicy. Sondaż pokazuje, że polskie społeczeństwo lepiej czuje, co mam w głowie, niż politycy PO czy różnej maści komentatorzy, którzy chętnie widzieliby mnie w roli polityka. Jestem liderem związkowym i takim pozostanę - zapewnia nas Duda.

- Te badania pokazują pewien marazm - uważa z kolei prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Z jednej strony spadają notowania rządu, z drugiej strony ludzie są znudzeni PiS. Ale nie chcą też potencjalnie trzeciej siły: czy to właśnie wejścia w politykę Piotra Dudy, czy Aleksandra Kwaśniewskiego i Europy Plus. To niebezpieczne zjawisko - komentuje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki