Dla porównania w roku 2006 (gdy PiS było u władzy, a Platforma w opozycji) szanse na zwycięstwo PO - największej wówczas partii opozycyjnej - dawało 43 proc. ankietowanych. 33 proc. nie wierzyło w takie rozwiązanie.
Z badania wynika, że obecnie 37 proc. badanych uważa, że PiS ma małe szanse na zwycięstwo w najbliższych wyborach, a 16 proc. - że bardzo małe. 21 proc. uważa, że szanse partii Jarosława Kaczyńskiego na zwycięstwo są duże, zdaniem 3 proc. - bardzo duże. 23 proc. ankietowanych zadeklarowało, że nie ma w tej sprawie zdania. W 2006 roku 7 proc. respondentów dawało PO bardzo duże szanse na wyborcze zwycięstwo, 36 proc. - duże, 23 proc. - małe, a 10 proc. - bardzo małe. 24 proc. badanych w 2006 r. nie miało w tej sprawie zdania.
TNS Polska podaje, że PiS jest obecnie wskazywane przez ankietowanych jako główna siła opozycji przez 54 proc. badanych; 6 proc. wskazało PO; 4 proc. SLD; 3 proc. PSL; 2 proc. - Ruch Palikota; 30 proc. nie miało w tej sprawie zdania. W 2006 r. 58 proc. badanych uważało za lidera opozycji Platformę Obywatelską; 9 proc. - SLD; 3 proc. - PiS; 3 proc. - Samoobronę; 1 proc. Socjaldemokrację RP (chodzi o SDPL - PAP); jedna czwarta ankietowanych (25 proc.) nie umiała wskazać największej siły opozycyjnej.
Obecnie 60 proc. badanych uważa, że największa partia opozycyjna tylko krytykuje rząd; zdaniem 19 proc. ma program polityczny; 21 proc. nie ma w tej sprawie zdania.