Samolot linii Ryanair, który miał wystartować z Malagi o godzinie 15:05 miał drobne opóźnienie ze względu na incydent z udziałem Polaków. Jak podaje tvn24.pl po półtorej godziny oczekiwania na start pilot poinformował, że pojawił się "problem". Zgodnie z relacją trzech pasażerek w pewnym momencie obsługa podeszła do trzech pasażerów, prosząc o opuszczenie pokładu. Mężczyźni nie chcieli wyjść. Wezwana została ochrona lotniska, a następnie policja.
Jak zaznaczyła Polka, osoby proszone o wyjście nie awanturowały się. MSZ potwierdziło, że doszło do incydentu. Resort poinformował, że sprawę monitoruje Ambasada RP w Madrycie. Według niej, osobom zatrzymanym w poniedziałek mają być postawione zarzuty.
ZOBACZ: Wielka pełnia Księżyca już 14 listopada! Jak ją oglądać?